Z ręką na pulsie
Polskim szpitalom grozi zapaść
Jak wynika z raportu NIK sytuacja finansowa polskich szpitali staje się coraz bardziej dramatyczna - ich zadłużenie sięga 10 mld zł. Konieczne jest podjęcie natychmiastowych działań ratunkowych. W ramach kampanii „Zdrowe Szpitale” poszukiwano skutecznych rozwiązań.
Raport Najwyższej Izby Kontroli pokazuje słabą organizację systemu leczenia w naszym kraju. Wskazują na nią m.in. stale rosnące długi szpitali. Trudna sytuacja finansowa dotyczy wielu placówek, których zobowiązania przekraczają już łącznie 10 mld zł.
Zdaniem ekspertów zaangażowanych w kampanię „Zdrowe Szpitale” proces przemian placówek medycznych wymaga odpowiedniej diagnozy problemów oraz wdrożenia i realizacji planu naprawy uwzględniającego korelacje rozwoju szpitala z jego finansami. Niezbędne są również zmiany utartych zwyczajów organizacyjno-funkcjonalnych oraz uniezależnienie zarządzania szpitalem od czynników polityczno-środowiskowych.
– W systemie służby zdrowia jest mało pieniędzy, ale większy problem stanowi to, że wiele szpitali jest źle zarządzanych. Dług bierze się z niegospodarności, gdy wydajemy więcej niż zarabiamy. Przyczyną jest brak odpowiedniego planowania, tego na co nas stać zgodnie z kontraktem – mówi Marcin Szulwiński, Prezes Grupy Nowy Szpital Sp. z o.o.
Źródłem zysku w najlepszych, dobrze zarządzanych szpitalach, jest rosnąca efektywność placówki. Osiąga się ją poprzez lepsze wykorzystywanie zasobów: sprzętu medycznego, powierzchni szpitala, lepszą organizację pracy personelu medycznego, zaangażowanie specjalistów. Duże znaczenie dla wyniku finansowego szpitala ma także właściwa gospodarka materiałowa i zakupowa. Niezbędne są zakupy dostosowane do rzeczywistych potrzeb oraz nadzór nad materiałami i sprzętem. Jeśli szpital jest źle zorganizowany, oferuje gorszą usługę, a miarą tego jest strata na koniec okresu rozrachunkowego.
– Jednym z najistotniejszych elementów efektywnego zarządzania szpitalem jest planowanie pracy i wynagrodzeń kadry medycznej. Organizacja każdej komórki i usługi musi być szczegółowo przemyślana, a zasoby ludzkie zagospodarowane w optymalny sposób. Tymczasem w wielu polskich szpitalach nie funkcjonują narzędzia oceny i wiązania efektów pracy z wysokością wynagrodzeń i premii. Szpitale publiczne mogą zadłużać się na dowolną kwotę – płacąc horrendalne wynagrodzenia, nie mające uzasadnienia rynkowego, czy kupując sprzęt, który stoi i pokrywa się kurzem. Aby to zmienić, należy wdrażać standardy efektywnego zarządzania i wyeliminować niegospodarność funkcjonującego systemu – dodaje Marcin Szulwiński.
– Ponieważ szpital nie jest fabryką guzików, musi działać jak bardzo dobrze zarządzane przedsiębiorstwo, właśnie ze względu na specyfikę prowadzonej działalności, bo efektywność konieczna w każdym podejmowanym działaniu tutaj służy bardzo szlachetnej misji – uważa Adam Roślewski, prezes firmy doradczej Know How.
Według inicjatorów kampanii, kluczowym partnerem dla zmian w służbie zdrowia są samorządy, które już dziś muszą zadbać o zapewnienie pacjentom dostępu do usług medycznych na wysokim poziomie. Ich zdaniem niezależnie od formy organizacyjno-prawnej szpitalom potrzebna jest restrukturyzacja oraz wdrożenie metod efektywnego zarządzania, które przełożą się na odzyskanie płynności finansowej. Restrukturyzacja, aby była skuteczna i przyniosła pożądany efekt, musi odbywać się na wszystkich płaszczyznach: organizacyjnej, finansowej i kadrowej.
Powiązane publikacje
Więcej powiązanych publikacjiZmień kategorię
- Nadciśnienie tętnicze a miażdżyca i jej powikłania
- Otyłość, zespół metaboliczny i inne czynniki ryzyka a miażdżyca i jej powikłania
- Powikłania miażdżycy – zawał serca
- Powikłania miażdżycy – udar mózgu
- Lekarz POZ i medycyna rodzinna
- Kardiologia i Kardiochirurgia
- Diabetologia
- Neurologia i neurochirurgia
- Chirurgia ogólna i naczyniowa
- Ortopedia